Kiedy jesienią 1918 roku rodził się nowy ład w Europie, ziemie pogranicza należące do Królestwa Węgier stanęły przed szansą przyłączenia do Polski. Planowany plebiscyt, do którego ostatecznie nie doszło, miał pokazać nastroje społeczne w tej kwestii. W obliczu zawirowań politycznych sprawę rozstrzygnięto dopiero w 1920 r. arbitrażowo. I tym sposobem fragmenty Orawy, Spisza i Śląska Zaolziańskiego przyłączono do Polski. Był to bez wątpienia trudny czas dla wszystkich, których zmiany dotyczyły. Dla tych prostych ludzi wartością niezmienną, dającą poczucie stałości, siłę i wytrwałość w niespokojnym czasie był Kościół. W Podwilku, potem w Orawce szczególnie, ponieważ religia ludzi jednoczyła. Wokół kościołów i księży, którzy we wsi byli najważniejsi.
A kościół w Orawce to pierwsza parafialna świątynia katolicka, jedyna drewniana w tym regionie zachowana do naszych czasów. Została wzniesiona w połowie XVII wieku na ziemi protestanckich panów Zamku Orawskiego, dzięki wytrwałości polskich prezbiterów, z ks. Janem Szczechowiczem na czele, którzy z narażeniem życia pracowali wśród osiedleńców przybyłych na te tereny w większości z dóbr polskich możnowładców. Przez kolejne stulecia, aż do czasu przyłączenia tego skrawka Orawy do niepodległej Polski w 1920 roku, świątynia ta stanowiła pomnik historii, który wydatnie pomagał mieszkańcom zachować polską tożsamość narodową w granicach Królestwa Węgierskiego. W odrodzonym państwie stanowił centrum religijnego i narodowego życia mieszkańców Orawy, a w 1929 r. odwiedził go prezydent Rzeczypospolitej Polskiej prof. Ignacy Mościcki, przyjęty przez proboszcza ks. Marcina Jabłońskiego, późniejszego prezesa Związku Górali Spisza i Orawy.
Status obiektu zabytkowego kościół zyskał w 1970 roku, był dwukrotnie nominowany do prestiżowej listy Światowego Dziedzictwa UNESCO, w 2000 i 2011, jednakże nie został wpisany z uwagi na ścisłe kryteria, jakimi się kierowano. Jako zabytek położony na pograniczu, ma swoją złożoną historię, która skupia się wokół Polaków zamieszkujących te tereny od połowy XVI wieku. W 100 – lecie odzyskania niepodległości przypominamy o kresach południowych, które w latach 1918-1920 wciąż walczyły o przyłączenie do Polski.
Opr.LB