O ile zdrowie pozwala (i obsługa), zwiedzając kościoły bardzo często wychodzimy na chór. W tym obiekcie robimy to dla imponującej perspektywy, dla przyjrzenia się z bliska ścianie zachodniej, dla spojrzenia w oczy świętym i w końcu by zadać nieśmiertelne pytanie: jak się wchodzi do pierwszej ławki za balustradą? W Orawce warto przyjrzeć się tej balustradzie, zwłaszcza fragmentowi przy organach. Czytaj dalej